19 listopada zapadnie wyrok w sprawie Adriana K., który w ubiegłym roku pod wpływem alkoholu pędził ulicą Sienkiewicza w Kielcach. W Sądzie Rejonowym w Kielcach zakończył się proces w tej sprawie.
Prokuratura domaga się dla oskarżonego dwóch lat i trzech miesięcy więzienia, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na 10 lat, podania wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczanie ogłoszenia w lokalnej prasie oraz 15 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym – informuje prokurator Beata Zielińska-Janaszek, szefowa Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód, w której prowadzone było śledztwo w tej sprawie.
Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Rejonowego w Kielcach dodaje, że nieprawomocny wyrok zapadnie 19 listopada. Jak ustalili śledczy, 31 lipca 2020 roku Adrian K., wsiadł do samochodu i rozpoczął swoisty rajd po ulicy Sienkiewicza w Kielcach. Nie reagował na wezwania strażników miejskich do zatrzymania się.
Ostatecznie na wysokości skrzyżowania z ulicą Leśną, Adrian K. stracił panowanie nad samochodem i uderzył najpierw w kosz na śmieci, potem w latarnię, a na końcu w kwietnik. Z uwagi na obrażenia twarzy została mu udzielona pomoc medyczna. W organizmie miał 2,7 promila.
Mężczyźnie grozi osiem lat więzienia. Adrian K. był karany w 2017 roku za przestępstwa przeciwko mieniu.