W ostatnich dniach bardzo przyspieszyła czwarta fala pandemii. W poniedziałek nowych zakażeń koronawirusem odnotowano w naszym regionie 107, we wtorek 264, w środę 307, a wczoraj już 365. Obecnie w świętokrzyskich szpitalach jest prawie 700 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego zajętych jest prawie 400.
Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski zapewnia, że dla chorych na COVID-19 i potrzebujących hospitalizacji miejsc w szpitalach nie zabraknie.
– System jest przygotowany. Przypomnę, że wolnych jest prawie 40 proc. miejsc. Szpitale są przygotowane na kolejnych pacjentów chorych na COVID-19. Gdyby jednak zaistniała potrzeba poszerzenia bazy łóżkowej, to do systemu dołączyłoby 30 łóżek w szpitalu w Ostrowcu Św. i 41 miejsc w Szpitalu Kieleckim. Planowane jest również przekształcenie jednego z oddziałów wewnętrznych w Szpitalu Powiatowym we Włoszczowie, gdzie jest 20 łóżek, a także oddziału płucnego liczącego 20 łóżek w Szpitalu Powiatowym w Busku–Zdroju – wylicza Zbigniew Koniusz.
Świętokrzyskie szpitale, które już leczą chorych na COVID-19, to Szpital Powiatowy w Starachowicach, Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Czerwonej Górze, szpital MSWiA w Kielcach, a także lecznice powiatowe w Busku–Zdroju i Staszowie.