Pacjent zaatakował pielęgniarkę w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku. Kobieta została uderzona ostrym narzędziem. Przeszła zabieg, jej życiu nic nie grozi.
Do zajścia doszło w trakcie przyjmowania pacjenta do szpitala. 46-letni mężczyzna był silnie pobudzony. Nagle uderzył pielęgniarkę w plecy ostrym narzędziem, prawdopodobnie toporkiem. 22-letnia kobieta miała pęknięte żebro i ranę ciętą. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale jej obrażenia są na tyle poważne, że co najmniej tydzień będzie na zwolnieniu lekarskim.
Pacjent został obezwładniony. Nie trafił do policyjnej celi, bo nie pozwala na to jego stan psychiczny. Jest zatrzymany w warunkach szpitalnych.
– Policja i prokuratura ustalają okoliczności zdarzenia oraz to, skąd mężczyzna miał ostre narzędzie i dlaczego nie zostało mu zabrane przed przyjęciem w szpitalu. Jego stan psychiczny nie pozwala na razie na jego przesłuchanie. Kiedy to nastąpi, nie wiadomo – tłumaczy Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.