– Jesteśmy w sytuacji średnio-trudnej – tak obecną sytuację epidemiczną w regionie określa wojewoda świętokrzyski.
Zbigniew Koniusz poinformował, że obecnie w świętokrzyskich szpitalach jest 678 łóżek, z czego zajętych jest ponad 370. Jednak, jak dodał, sytuacja w szpitalach w regionie jest trudna.
– Do zakażeń związanych z koronawirusem doszły jeszcze choroby sezonowe grypa czy zachorowania wirusowe. Z kolejną falą pandemii zmaga się zmęczony już personel dodał Zbigniew Koniusz.
Jak przyznał wojewoda, widać że czwarta fala rozpędza się. W poniedziałek nowych zakażeń koronawirusem odnotowano w naszym regionie 107, we wtorek 264, a dziś to już 307.
Jak podkreślił Zbigniew Koniusz, na razie nie ma jednak potrzeby uruchamiania kolejnych łóżek dla chorych na Covid-19, ale świętokrzyskie szpitale liczą się z taką ewentualnością. Zmiany mogą nastąpić w przyszłym tygodniu.
– Do systemu dołączyłoby 30 łóżek w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim i 41 miejsc w Szpitalu Kieleckim. Planowane jest również przekształcenie jednego z oddziałów wewnętrznych w Szpitalu Powiatowym we Włoszczowie, gdzie jest 20 łóżek, a także oddziału płucnego liczącego 20 łóżek w Szpitalu Powiatowym w Busku-Zdroju, wylicza Zbigniew Koniusz.
Dzięki temu w świętokrzyskich szpitalach przybyłoby ponad 100 miejsc dla pacjentów zakażonych koronawirusem.