Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata – to już prawomocny wyrok w sprawie Kacpra C., oskarżonego o śmiertelne potrącenie pieszego.
Do zdarzenia doszło 1 stycznia 2019 roku w Zawichoście w powiecie sandomierskim. Pod kołami pojazdu zginął 33-letni mężczyzna. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany dzień później.
Nieprawomocny wyrok w tej sprawie zapadł w lutym. Sąd zastosował wówczas nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzył oskarżonemu karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata. W uzasadnieniu wyroku sędzia wyjaśniała, że oskarżony wyraził skruchę i przeprosił rodzinę ofiary, nie jest osobą zdemoralizowaną i cieszy się dobrą opinią.
Ponadto, Kacper C. otrzymał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. W sądzie II instancji obniżono ten zakaz do ośmiu lat.
Przewodniczący składu sędziowskiego Leszek Grzesiak zauważa, że orzeczenie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów było zbyt represyjne i zbyt surowe.
– Oskarżony jest początkującym kierowcą. Pozbawienie młodego człowieka dożywotnio prawa jazdy, nawet w sytuacji gdzie doszło do tragicznego wypadku, byłoby nieuzasadnione. Nie byłoby żadnej motywacji dla oskarżonego, żeby zmienić swoje postępowanie i ewentualnie w przyszłości jako kierowca funkcjonować w społeczeństwie. Właściwym za to będzie orzeczenie tego zakazu na 8 lat – mówi.
Wyrok jest prawomocny.