Przedsiębiorcy z Kielc wspomogli Dom Opieki Św. Brata Alberta „Nasze gospodarstwo” w Nowym Skoszynie, w gminie Waśniów.
W placówce przebywa prawie 30 osamotnionych rolników i mieszkańców wsi. Pracowników jest zaledwie czterech, a całym przedsięwzięciem kieruje 92-letni ks. Jan Mikos. Od dłuższego czasu w schronisku odczuwalny był brak samochodu, potrzebnego m.in. do dowozu żywności, a także pensjonariuszy do lekarzy w Ostrowcu Świętokrzyskim, Starachowicach, czy Kielcach.
W sprawę zaangażowała się poseł Agata Wojtyszek. Na apel parlamentarzystki odpowiedzieli Marian i Halina Wójcikowie, przedsiębiorcy z Kielc, którzy przekazali używane auto. Pojazd wcześniej służył im do prowadzenia działalności gospodarczej. Mają nadzieję, że samochód będzie służył placówce, tak samo dobrze, jak im. Nie zastanawiali się długo, ponieważ sami dużo otrzymali od innych. Są szczęśliwi, że mogą pomóc innym.
Ks. Jan Mikos, dyrektor schroniska podkreśla, że to cenna ofiara, która podnosi go na duchu. Nie będzie się już obawiał, że dom opieki zostanie odcięty od świata.
– Bez samochodu w naszych warunkach zginiemy. My działamy dzięki ofiarom, a to jedna z ofiar, która podnosi nas duchu – mówi kapłan.
Żali się także, że dom opieki został zapomniany przez wiele osób.
Dom Opieki regularnie wspiera gmina Waśniów. Wójt Krzysztof Gajewski podziękował dobroczyńcom i zapewnił, że placówka zawsze może liczyć na pomoc samorządu.
W tym roku powstała też fundacja „Przyjaciele św. Brata Alberta”, która ma wspierać schronisko.