Strażacy-ochotnicy z Rykoszyna doczekali się nowego wozu. Dziś nastąpiło oficjalne przekazanie pojazdu marki MAN, który może pomieścić 3,5 tys. litrów wody.
Sławomir Majcherczyk, prezes OSP informuje, że to trzeci pojazd do akcji ratowniczo-gaśniczych. Star, który najczęściej jest wykorzystywany w czasie służby pochodzi z 1985 roku. A zdarzeń, do których wyjeżdżają ratownicy nie brakuje.
– Wiosną najczęściej wyjeżdżamy do gaszenia palących się traw, wypadków, usuwania gniazd szerszeni oraz pszczół – mówi.
– Ten zakup był wyczekiwany przez strażaków-ochotników – przyznaje wójt Piekoszowa Zbigniew Piątek.
– W ubiegłym roku zdecydowałem się na zabezpieczenie pieniędzy w budżecie na 2021 rok. Cieszę się, że podjąłem tę decyzję i że udało się kupić ten pojazd – dodaje.
– To wspaniały dzień dla strażaków-ochotników z jednostki w Rykoszynie oraz dla całego powiatu – zauważa senator PiS Krzysztof Słoń.
– Niewątpliwie wiąże się to ze zwiększeniem poziomu bezpieczeństwa mieszkańców regionu. Ponadto, jest to docenienie druhów za wieloletnią pracę. Do tej pory służyli na przestarzałym sprzęcie, utrzymując go w gotowości bojowej. Za to należą im się słowa podziękowania. Dziś, dzięki staraniom wielu osób i instytucji, również przy moim udziale, ten nowoczesny samochód trafia do ich użytku – zaznacza.
Poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości zauważa, że to przedsięwzięcie wsparł również minister spraw wewnętrznych i administracji.
– Jestem szczęśliwy, że jestem świadkami tej uroczystości. Strażacy-ochotnicy zasługują na to, by dysponować dobrym sprzętem, ponieważ oni honorowo służą ludziom, bardzo często z narażeniem zdrowia i życia – mówi.
Pojazd kosztował 800 tys. zł. Pieniądze pochodzą z budżetu gminy oraz z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.