Pieniędzy już nie brakuje, ale teraz trzeba znaleźć wykonawców, a to może nie być łatwe, ze względu na olbrzymią liczbę realizowanych inwestycji – zwraca uwagę wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. Jak mówi, wiele zależy od tego, czy potencjał wykonawczy będzie na tyle duży by skonsumować te fundusze.
– W skali kraju, w ramach Programu Inwestycji Strategicznych będziemy mieć w sumie przeszło 33 mld zł, do wykorzystania na inwestycje zaplanowane w tym roku. One pewnie będą się ciągnąć 2-3 lata, bo kolejne nabory zostaną ogłoszone już w przyszłym roku. Myślę, że to gigantyczne koło zamachowe dla naszej gospodarki. Myślę też, że możemy stać się kołem zamachowym dla naszych sąsiadów. Życzmy sobie żebyśmy wytrzymali tempo i zrealizowali inwestycje – dodaje.
Zbigniew Koniusz podkreśla, że pieniądze dla samorządów w ramach rządowego programu zostały rozdzielone bez patrzenia na barwy polityczne i szyldy partyjne. – Założeniem rządu jest wspieranie obywateli, bez względu na to pod jakim czasowym zarządem partyjnym się oni znajdują. To są nasi obywatele, należy się im wsparcie. Nie patrząc na opcje polityczne, traktujemy Polskę jako nasze wspólne gospodarstwo, któremu się należy olbrzymi wzrost – dodaje.
Wojewoda świętokrzyski wyjaśnia, że o tym, iż niektóre samorządy nie dostały wsparcia to efekt technicznych błędów przy składaniu wniosku. Przykładem tego jest m.in. powiat buski. – W tym przypadku w jednym wniosku umieszczono za dużo inwestycji, i ten wniosek był nie do udźwignięcia w tym rozdaniu. Myślę, że wystarczy wniosek przeredagować, tak aby można złożyć go poprawnie w kolejnym rozdaniu. W skali całego kraju, w pierwszym rozdaniu Programu Inwestycji Strategicznych pieniędzy nie otrzymało jedynie około 50 samorządów – wyjaśnia.
Wojewoda świętokrzyski porównał wsparcie Polskiego Ładu do planu odbudowy gospodarki europejskiej po II wojnie światowej, czyli Planu Marshalla.
ABY SPRAWDZIĆ LISTĘ INWESTYCJI WYBIERZ INTERESUJĄCY CIĘ POWIAT