– Wszystko można napisać, wypuszczać fake newsy – stwierdził trener Korony Dominik Nowak, zapytany o medialne spekulacje dotyczące szukania przez kielecki klub jego następcy. Po pięciu ligowych meczach bez zwycięstwa pojawiły się informacje, że posada 49-letniego szkoleniowca może być zagrożona.
– Jak odebrałem te doniesienia? Tak szczerze? Rozumiem, że wszystko można napisać. Też mogę opowiadać, że Pan za chwilę nie będzie pracował w Radiu Kielce i spytać się jak Pan to odbiera. Pan się tylko uśmiechnie, więc ja również się uśmiechnąłem. Po pierwsze Paweł Golański wyraźnie to zdementował (dyrektor sportowy Korony – przyp. red.), po drugie od razu po meczu rozmawiano ze mną na ten temat. Tych, co piszą bzdury nie będę nazywał dziennikarzami. To nie chodzi już nawet o etykę, ale o normalność – powiedział trener żółto-czerwonych.
W najbliższą sobotę (23 października) w meczu 14. kolejki Fortuna 1 Ligi Korona zmierzy się w Polkowicach z ostatnim w tabeli Górnikiem. Dominik Nowak nie uważa, że spotkanie z dolnośląskim beniaminkiem może zadecydować o jego „być albo nie być” w Kielcach.
– Absolutnie nie postrzegam tego w ten sposób. Trenera zawsze rozlicza się z wyników sportowych, ale nie czuję żeby to był dla mnie mecz „być albo nie być”. Normalna kolej rzeczy i następne spotkanie. Chcemy grać jak zawsze o zwycięstwo – zakończył temat Dominik Nowak.
Korona, która do 10. kolejki była liderem rozgrywek zaplecza ekstraklasy, zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli z siedmiopunktową startą do prowadzącego Widzewa Łódź. Przed kielczanami jest jeszcze Miedź Legnica.
Górnik Polkowice czyli sobotni rywal żółto-czerwonych jest outsiderem Fortuna 1 Ligi. Podopieczni Pawła Barylskiego wygrali tylko jeden mecz, sześć zremisowali i tyle samo przegrali.
Spotkanie Korony w Polkowicach z Górnikiem rozpocznie się w sobotę o godzinie 12.40 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Jego przebieg będzie można także śledzić na stronie radio.kielce.pl.