Ciągłość świadczeń medycznych w Centrum Zdrowia Psychicznego przy ulicy Kusocińskiego w Kielcach nie jest zagrożona – zapewniają władze województwa.
Jak informowaliśmy, wypowiedzenia z pracy złożyło dziewięciu lekarzy zatrudnionych w tej placówce, a w poniedziałek medycy nie przyszli do pracy. Część przebywa na zwolnieniach lekarskich, a pozostali na urlopach.
Dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Psychiatrii w Morawicy, któremu podlega jednostka zdecydowała o oddelegowaniu do centrum przy Kusocińskiego lekarzy ze szpitala w Morawicy, informuje Marek Bogusławski, wicemarszałek województwa, odpowiedzialny w regionie za ochronę zdrowia.
– Oczywiście sytuacja wymaga większego zaangażowania w pracę jeśli chodzi o lekarzy ze Świętokrzyskiego Centrum Psychiatrii w Morawicy, ale jest możliwe, by przy ogromnym wysiłku zabezpieczyć te świadczenia. Poza tym, sytuacja nie będzie trwała wiecznie – dodał Marek Bogusławski.
Od 1 października w Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii zatrudniony został lekarz, który będzie odpowiadał za współpracę z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego i szkolenie studentów medycyny. Być może dzięki niemu, w niedługim czasie przy UJK powstanie katedra psychiatrii.
– W Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii w niedługim czasie do pracy przyjdzie czterech lekarzy rezydentów, którzy rozpoczną specjalizację i wspomogą działalność i pracę tych placówek. Z kolei od 1 stycznia 2022 roku w ciągu dwóch lub trzech miesięcy, do pracy powrócą trzy lekarki, które teraz przebywają na urlopach macierzyńskich. One również będą pomagały w pracy w poradni i w klinikach psychiatrycznych – dodał Marek Bogusławski.
W sumie w ŚCP pracuje 74 lekarzy.