Adam Młodożeniec nie jest już wiceprzewodniczącym rady gminy w Ożarowie. Podczas dzisiejszej sesji radni, zdecydowaną większością głosów, odwołali go z tej funkcji. Uważają, że radny ma destrukcyjny wpływ na przebieg sesji, dyskutuje na tematy, które nie są przedmiotem obrad, przez co je przedłuża. We wniosku mowa jest także o utracie do niego zaufania.
Podczas dzisiejszego głosowania wydano 15 kart do głosowania wszystkim obecnym na sesji radnym. Jednak tylko 12 głosów było ważnych. Dziesięć osób było za odwołaniem, jedna przeciw, jedna się wstrzymała, a troje rajców oddało nieważne głosy. Większości rady nie podoba się, że Adam Młodożeniec notoryczne obraża wszystkich, w tym władze gminy, pracowników urzędu czy władze państwa. Jak informowaliśmy, za jedną z takich wypowiedzi został prawomocnie skazany.
Halina Dragan, przewodnicząca rady, pod wnioskiem radnych się nie podpisywała, bo jak wyjaśnia, chciała zachować obiektywizm. Przyznaje jednak, że ostatnio były wiceprzewodniczący pozwalał sobie na zbyt wiele.
– Ludzie śmiali się z radnych, że dają sobą pomiatać. A pan wiceprzewodniczący miał różne obraźliwe wyskoki. Mógł się spodziewać takiej reakcji – komentuje Halina Dragan.
Tuż po głosowaniu wypowiedział się radny Marcin Stańczyk, który uważa, że odwołanie wiceprzewodniczącego nic nie zmieni, bo Adam Młodożeniec nadal będzie zachowywał się tak samo, a nawet gorzej, a sam wniosek uważa za polityczny, który ma służyć dwóm radnym: Małgorzacie Olaś i Marcie Kozieł.
– Pan Adam Młodożeniec będzie zachowywał się tak samo, niezależnie od tego, czy będzie siedział za stołem prezydialnym, czy gdzie indziej. Miejsce wiceprzewodniczącego zwolniło się dla którejś z pań radnych, która będzie się chciała trochę popromować – twierdzi radny Marcin Stańczyk.
Na słowa radnego oburzyły się wymienione radne. Marta Kozieł stwierdziła, że radny nie powinien się wypowiadać po długiej nieobecności na sesjach. Dodatkowo poinformowała, że nie dostała żadnej propozycji, aby startować w wyborach. Małgorzata Olaś z kolei wypomniała Marcinowi Stańczykowi głośną sprawę z niedoszłą budową bloku na ogródkach działkowych. Nie zabrakło osobistych przytyków związanych z miejscem pracy.
Nowego wiceprzewodniczącego poznamy na następnej sesji. Rada ma na jej zwołanie 30 dni od daty odwołania wiceprzewodniczącego. Prawdopodobnie dojdzie do tego tuż przed 20 listopada, bo muszą wtedy zostać uchwalone stawki za podatki od nieruchomości. Dyskusja w tej sprawie miała odbyć się dzisiaj, ale radni chcieli ten temat jeszcze raz przedyskutować.
Odwołany wiceprzewodniczący, w odpowiedzi na kierowane w jego stronę zarzuty odparł, że po prostu nazywa rzeczy po imieniu.
Radni, którzy podpisali się pod wnioskiem o odwołanie radnego Adama Młodożeńca z funkcji wiceprzewodniczącego: Krzysztof Kita, Marta Kozieł, Tomasz Dzikowski, Małgorzata Olaś, Mariola Bańcer, Elżbieta Osial, Krystyna Wieczorek, Barbara Safiańska, Beata Kwiecińska, Jolanta Wąsik.