Politechnika Świętokrzyska ma nowego doktora honoris causa. Został nim profesor Michał Ciałkowski z Politechniki Poznańskiej. To wybitny naukowiec w dziedzinie numerycznej mechaniki płynów, termodynamiki i techniki cieplnej.
Tytuł doktora honoris causa dla profesora, to zarówno docenienie jego osiągnięć naukowych, jak i swego rodzaju podziękowanie za długoletnią współpracę z profesorem Krzysztofem Grysą z Kielc. Profesor Michał Ciałkowski podkreślał, że środowa (20 października) uroczystość jest dla niego bardzo ważnym wydarzeniem.
– Wzruszające wyróżnienie za czterdziestoletnią współpracę z profesorem Grysą, która zaczęła się jeszcze kiedy pracował w Poznaniu. Z Politechniką Świętokrzyską współpracuję ponad 30 lat. Miałem przyjemność wypromować trzy doktorantki z kieleckiej politechniki, ale doktoryzowanie odbyło się na mojej uczelni w Poznaniu – mówił profesor Michał Ciałkowski.
Profesor Krzysztof Grysa podkreślał, że współpraca z nowym doktorem honoris causa pomogła w rozwoju Politechniki Świętokrzyskiej.
– Po przenosinach z Poznania do Kielc brakowało mi ludzi do pracy nad tematami naukowymi, którymi się zajmowałem, więc z profesorem Ciałkowskim zaczęliśmy doktoryzować moich pracowników – wyjaśniał. W ten sposób powstał międzyuczelniany zespół naukowców.
– Obaj mamy w tej chwili w dorobku sześć osób wydoktoryzowanych, z czego cztery są już samodzielnymi pracownikami naukowymi, jeden jest profesorem belwederskim. Łącznie się to zamknęło liczbą co najmniej dwudziestu jeden publikacji. My sami z profesorem Ciałkowskim mamy około piętnastu. Cały czas utrzymujemy kontakt naukowy – tłumaczył profesor Krzysztof Grysa.
W uroczystościach wzięli udział najwyżsi przedstawiciele władz polskich sił powietrznych. To generałowie i piloci, którzy pisali prace doktorskie w Politechnice Poznańskiej, na wydziale profesora Michała Ciałkowskiego.
Profesor Zbigniew Koruba, rektor Politechniki Świętokrzyskiej przyznał, że rozmawiał z nimi o ewentualnych badaniach i kierunkach studiów, które przysłużyłyby się polskiemu lotnictwu.
– Przyjechało w sumie siedmiu generałów. Mam nadzieję, że w przyszłości uda się w Kielcach utworzyć kierunki, z których skorzystają siły powietrzne naszego kraju – tłumaczył rektor kieleckiej uczelni.
Wsparcie dla tych starań zadeklarował profesor Michał Ciałkowski.