Nowy samochód ma już na wyposażeniu jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej Słupi. W piątkowy wieczór dotarł do niej wóz ratowniczo-gaśniczy marki MAN.
Pojazd z Bielska-Białej osobiście przyprowadził prezes OSP w Nowej Słupi, Sławomir Janik. Przyznał, że druhowie od lat o niego zabiegali.
– Od roku te starania zintensyfikowaliśmy i udało się. Dysponowaliśmy samochodem ponad 20-letnim, który był awaryjny. Potrzebowaliśmy nowszego, niezawodnego. I dzisiaj stało się to nasze szczęście, mamy nowy samochód – powiedział.
Burmistrz Nowej Słupi, Andrzej Gąsior podkreślił, że jednostka potrzebowała nowoczesnego wozu, dlatego też część kosztów jego zakupu pokryła gmina.
– Koszt samochodu to około 900 tys. zł, z czego gmina zapłaciła około 500 tys. zł, pozostałe środki pochodzą z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej oraz z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska – dodał.
Uroczyste poświęcenie auta nastąpi dopiero w maju przyszłego roku, ale do tego czasu na pewno nie będzie stało bezczynnie. Jak podkreślił Mirosław Alf, wiceprezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej Słupi, jednostka ta jest w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. W ostatnich latach brała udział w około 90 akcjach rocznie.