W województwie świętokrzyski rozpoczynają się dziś konsultacje społeczne poświęcone wykorzystaniu funduszy unijnych. Jak przypomniał przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Pruś, dyskusja dotyczyć będzie olbrzymich dotacji.
Na lata 2021-2027 dla regionu świętokrzyskiego przewidziano 1,4 mld euro. To o 300 mln euro więcej niż w ostatniej perspektywie finansowej. Jak dodał gość Radia Kielce, nie ma zagrożenia, że województwo tych środków nie otrzyma.
– Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę politykę niektórych unijnych urzędników, którzy straszą, że mogą „Polskę zagłodzić” to są to jedynie polityczne zagrywki i prowokacje.
Administracja rządowa i samorządowa jest dobrze przygotowana do realizacji i rozliczenia unijnych projektów. Ich celem jest rozwój regionu.
– Wiemy co robimy, i zrobimy to w odpowiednim czasie. Teraz czas na społeczne konsultacje podczas których, samorządy czy organizacje społeczne, a także mieszkańcy będą mogli przedstawić swoje propozycje wykorzystania unijnej pomocy. Unia Europejska narzuca, by 40 proc. pieniędzy zostało przeznaczone na projekty związane z tzw. zielonym ładem.
Przewodniczący uspokaja, że nie oznacza to z rezygnacji z realizacji inwestycji czy budowy infrastruktury.
– Planujemy przeznaczyć część pieniędzy na ochronę zdrowia np. na budowę bloku operacyjnego w szpitalu na Czarnowie. Z unijnych pieniędzy będzie także prowadzona budowa kampusu laboratoriów GUM.
Andrzej Pruś jest przekonany, że niebawem do regionu wpłyną także pieniądze z funduszu REACT-UE na podratowanie regionów po pandemii.
– Wywiązaliśmy się ze swoich zobowiązań. Zrobiliśmy krok w tył i przyjęliśmy w sejmiku nową uchwałę, w której wskazaliśmy na uniwersalne wartości. Wykazaliśmy chęć współpracy z urzędnikami Komisji Europejskiej. Teraz decyzja należy do Brukseli.