– To nie będzie walka z wiatrakami – tak o zainaugurowanej w poniedziałek kampanii #świętokrzyskieNIEhejtuje mówił w Rozmowie Dnia Radia Kielce wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
– Przekaz tej kampanii jest trudny. Sprowadza się do tego, byśmy byli dobrymi ludźmi i nie utrudniali sobie życia, byśmy nie czynili innym tego, co dla nas jest niemiłe. Nasza przestrzeń publiczna wypełniła się bardzo cierpkimi, raniącymi słowami, gestami – zauważył wojewoda.
Zbigniew Koniusz zwrócił uwagę na to, że zjawisko hejtu dotyka coraz młodszych ludzi, którzy nie mają wykształconych mechanizmów obrony. Narażone na nietolerancję są już nawet przedszkolaki.
– Nawet młodzież, która już w jakiś sposób potrafi się bronić nie zawsze robi to skutecznie. Czasami ten hejt kończy się tragicznie, co zostało pokazane w spocie, promującym kampanię – dodał gość Rozmowy Dnia.
Kampania została zainaugurowana w poniedziałek, ale nie jest podawana data jej zakończenia. Jak podkreśla wojewoda, chodzi o to, by działania z nią związane miały trwały efekt, by kampania toczyła się przede wszystkim w naszych głowach i sercach.
– Kampania ma wieloaspektowe działania. Powstał spot, billboard, a także scenariusze lekcji. Chcemy poruszyć sumienia, ponieważ żaden mechanizm nakazowy w tym przypadku nie sprawdzi się – uważa wojewoda.
Nie oznacza to jednak, że sprawcy pozostaną bezkarni. Jak podkreśla Zbigniew Koniusz, policja dysponuje narzędziami, które pozwalają dotrzeć do tożsamości hejterów i przynajmniej doprowadzić do konfrontacji z ofiarą.
W inauguracji kampanii #świętokrzyskieNIEhejtuje uczestniczył minister zdrowia Adam Niedzielski.
– Pan minister był poruszony tą treścią. Tym bardziej, że sam też doświadczył hejtu. Możliwe, że uda się naszą lokalną kampanię rozszerzyć również na inne województwa – powiedział wojewoda.
Minister Adam Niedzielski powiedział wczoraj, że w październiku zostaną utrzymane dotychczasowe restrykcje, związane z pandemią COVID-19.
– Jeśli spojrzymy na statystyki, to wygląda to całkiem nieźle. Trendy w porównaniu do trzeciej fali pandemii zaczynają się rozbiegać na korzyść. Oznacza to, że nie ma trendu wyraźnie wznoszącego się, tak jak to było we wrześniu ubiegłego roku. Teraz mamy trend wznoszący, ale o mniejszej dynamice, a ponadto z tendencją z odchyłem w kierunku wypłaszczenia – ocenił Zbigniew Koniusz.
Zdaniem wojewody, na taki stan rzeczy wpływa coraz lepszy poziom wyszczepienia, a także to, że zachowujemy reżim sanitarny, zwłaszcza w przypadku stwierdzenia u siebie cech jakiejkolwiek infekcji.