Piłkarze ŁKS-u Probudex Łagów po raz pierwszy w tym sezonie podzielili się punktami. W 10. kolejce III ligi zremisowali na własnym stadionie z Podhalem Nowy Targ 2:2 (1:1).
Prowadzenie dla gości padło już w 5 min. po samobójczym trafieniu bramkarza łagowian Huberta Banacha. Wyrównał po świetnej akcji Artur Piróg w 18 min. Po zmianie stron Podhale po błyskawicznie przeprowadzonej kontrze i golu Grzegorza Płatka w 73 min. objęło prowadzenie 2:1. Wynik meczu ustalił bramką „stadiony świata” Piotr Rogala w 89 min. Łagowianie powinni jednak zdobyć komplet punktów, bo już w doliczonym czasie gry kapitalnej okazji nie wykorzystał Adama Imiela – jego strzał trafił w słupek.
– Może z przebiegu meczu ten remis jest sprawiedliwy, ale sytuacja Adama była znakomita. Jednak z drugiej strony goście też wcześniej mieli okazje na podwyższenie swojego prowadzenia na 3:1. Na pewno szanujemy ten punkt. Wykonaliśmy ogromną pracę na boisku Zostawiliśmy kawał serducha, aby wywalczyć ten remis – podsumował pomocnik gospodarzy, Przemysław Stelmach.
Za tydzień (3 października) piłkarze ŁKS Probudex Łagów zagrają w Chełmie z miejscową Chełmianką.