O mieście swojego dzieciństwa, uwiecznionym w książce „Mój Sandomierz w latach 1939-2019” opowiadał dziś w Zamku Królewskim autor – profesor Stanisław Adamczak, były rektor Politechniki Świętokrzyskiej. Książka jest zbiorem wspomnień, anegdot oraz niepublikowanych wcześniej zdjęć pokazujących miasto.
Jak mówił podczas spotkania Stanisław Adamczak, Sandomierz skupiał przez wieki wiele problemów, które odzwierciedlały losy kraju, ale także stanowiły o niepowtarzalnym klimacie królewskiego miasta:
– Od rangi, jaką Sandomierz miał w I Rzeczpospolitej, poprzez późniejszy rozwój i dzisiejszą pozycję miasto żyje swoją piękną historią. Sandomierz odegrał w naszych dziejach znaczącą rolę, której nie da się przecenić.
Książka, która nosi podtytuł „…to, co zapamiętałem i przekazali najbliżsi”, to opis dziejów Sandomierza od wybuchu II wojny światowej. Możemy poznać życie codziennie mieszczan w czasie wojny, czasów komunistycznego totalitaryzmu, a w końcu okresu Solidarności i czasów najnowszych:
– Pokazuję tu, jakie zmiany zachodziły w Polsce w sferze edukacji, stosunków społecznych i gospodarczych. Sandomierz od zawsze prezentował wysoki poziom oświaty, nawet w latach powojennych. Dużo miejsca poświęciłem Kościołowi, który w Sandomierzu odegrał wielką rolę. Szczególnie ważne dla mnie są wspomnienia pedagogów i rodziców, którzy wychowali wielu ludzi na patriotów. To dzięki nim po tylu latach zniewolenia zyskaliśmy wolność i możemy cieszyć się rozwojem naszego kraju – mówi Stanisław Adamczak.
Wojciech Czerwiec, obecnie przewodniczący Rady Miasta w Sandomierzu, przypomina, że jego rodzice uczyli Stanisława Adamczaka:
– Mój 93-letni ojciec, kiedy dostał tę książkę do ręki, nie rozstawał się z nią przez tydzień. Moim zdaniem Sandomierz nie jest do końca doceniany i przez takie publikacje być może wiele osób inaczej spojrzy na nasze miasto.
Dochód ze sprzedaży książki Stanisław Adamczak przeznaczył na cele charytatywne.