Choć podstawowym zadaniem strażaków jest gaszenie pożarów i interweniowanie w przypadku klęsk żywiołowych lub wypadków, to zdarzają się im też nietypowe interwencje. Skarżyscy strażacy pomagali dziś na przykład… kotu, który zaklinował się pod maską samochodu.
Jak informują druhowie z OSP Skarżysko-Kamienna, zgłoszenie o kocie, zakleszczonym pod maską samochodu osobowego na ulicy Krasińskiego otrzymali około godziny 17.30. Na pomoc zwierzęciu wyruszyło sześciu strażaków.
„Po dojechaniu na miejsce zdarzenia druhowie zlokalizowali kota, którego łapa została unieruchomiona w elementach silnika samochodu. Nasze działania polegały na zluzowaniu paska napędzającego osprzęt silnika samochodu i uwolnieniu łapy kota. Kot po oswobodzeniu uciekł z miejsca w stanie dobrym”, relacjonują strażacy na profilu OSP Skarżysko-Kamienna w mediach społecznościowych.
Podobnych zgłoszeń w najbliższych tygodniach może być jednak więcej, ponieważ niska temperatura sprawia, że dziko żyjące zwierzęta szukają ciepłych kryjówek, a taką bywa właśnie komora silnika w samochodzie.
Strażacy apelują, by przed odpaleniem auta sprawdzić, czy nie stało się ono właśnie takim schronieniem.