Władze Kielc chcą w najbliższy weekend wprowadzić eksperymentalnie nowe rozwiązanie dotyczące organizacji ruchu na ulicy Głowackiego.
Będzie to pierwszy w mieście tzw. woonerf, czyli strefa ograniczonego ruchu kołowego. Agata Wojda, zastępca prezydenta Kielc, wyjaśniała, że woonerfy coraz częściej pojawiają się w Polsce.
– To specjalny typ ulicy, która nie wyklucza przejazdu samochodem, ale jest ukierunkowana na ruch pieszych. Poruszanie się autem po takiej drodze jest możliwe, jednak w ograniczony sposób. Przede wszystkim poprzez ustawienie tam przeszkód. Mogą to być np. „miejskie meble”, czy ogródki gastronomiczne. Kierowca jest zmuszony manewrować, w taki sposób by ominąć przeszkody, to wymusza na nim dostosowanie do warunków odpowiedniej prędkości – tłumaczyła wiceprezydent.
Założeniem utworzenia woonerfu jest stworzenie przestrzeni publicznej łączącej funkcje ulicy, deptaka, parkingu oraz miejsca spotkań mieszkańców. Tego typu przestrzeń miejska jest projektowana w taki sposób by zrezygnować z klasycznego podziału na jezdnię i chodnik, przy jednoczesnym zastosowaniu elementów małej architektury, co w dalszej kolejności uniemożliwia ruch tranzytowy.
Sobotni eksperyment na ul. Głowackiego prowadzony będzie w godzinach od 12 do 18. Inicjatywa jest częścią szerszych działań, które mają zapoczątkować dyskusję z mieszkańcami Kielc na temat tego, gdzie w mieście powinny pojawić się w woonerfy.