Z dużymi kłopotami kadrowymi boryka się na początku sezonu PGNiG Superligi piłkarek ręcznych, beniaminek rozgrywek Suzuki Korona Handball. W sobotnim meczu z KPR Gminy Kobierzyce w kieleckim zespole zabraknie co najmniej trzech podstawowych zawodniczek.
Jeszcze przed pierwszym meczem z FunFloor Perłą Lublin staw skokowy skręciła doświadczona skrzydłowa Wiktoria Gliwińska. W spotkaniu 2. kolejki z Młynami Stoisław Koszalin, takiej samej kontuzji nabawiła się, dysponująca najlepszym rzutem z drugiej linii, Magda Więckowska.
Najlepszą szczypiornistką kieleckiego zespołu w obydwu meczach została wybrana Michalina Pastuszka. 18-letnia rozgrywająca nie wystąpi jednak w starciu z aktualnymi wicemistrzyniami Polski.
– Po meczu z Młynami Stoisław niby było wszystko dobrze, ale rano wstała i narzekała na kolano. Pierwsza diagnoza była taka, że nic złego się nie stało, że to tylko przeciążenie. Michalina na razie odpoczywa, ale jeszcze w piątek chcemy się upewnić. Będzie miała kolejne badanie USG i wówczas podejmiemy decyzję – powiedział trener „Koroneczek” Paweł Tetelewski.
Problemem może być również obsadzenie bramki. Jedyną zdrową zawodniczką jest będąca w dobrej formie Patrycja Chojnacka.
– Do czwartku, na treningach nie pojawiły się Marta Chodakowska i Małgorzata Hibner. Mamy jakiegoś wirusa w drużynie. Kilka dziewczyn jest przeziębionych, kilka ma stany podgorączkowe. Mam nadzieję, że do soboty wrócą przynajmniej bramkarki – dodał Paweł Tetelewski.
Wciąż nie jest jeszcze gotowa do gry doświadczona rozgrywająca Paulina Kasprzyk, a obrotowa Paulina Piwowarczyk będzie do dyspozycji kieleckiego szkoleniowca dopiero w grudniu.