W świętokrzyskich lasach sezon na grzyby w pełni. Sporo osób handlujących tymi darami natury można spotkać na kieleckich bazarach.
Pani Małgorzata z gminy Pierzchnica oferowała czerwone kozaki, maślaki oraz kanie. Jak mówi, tylko w sobotę wraz mężem znaleźli w lasach w okolicy Pierzchnicy i Szczecna około stu sztuk pięknych, czerwonych kozaków.
– Najważniejsze, to mieć swoje miejsca, gdzie grzyby zawsze można znaleźć. Szukanie grzybów jest dla mnie ogromną przyjemnością, wychowałam się na wsi i w zasadzie mogłabym z lasu nie wychodzić. Zbieram je przede wszystkim dla siebie, ale jeśli jest ich dużo, tak jak o tej porze, to przyjeżdżam na targowisko i sprzedaję. Zawsze to dodatkowe pieniądze do domowego budżetu – podkreśla i dodaje, że dla niej najsmaczniejszymi potrawami z grzybów są pierogi i sos do placków ziemniaczanych.
Za mały pojemniczek czerwonych kozaków na kieleckim targowisku trzeba zapłacić 5-6 zł, z kolei koszyczek prawdziwków kosztuje ok. 25 zł.