50 żołnierzy z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych oddało dziś honorowo krew.
Jak informuje kapral Jarosław Krawiec, dowódca kompani szkolenia, młodych żołnierzy nie trzeba było zachęcać do tego, aby dzielili się bezcennym darem, ponieważ regularnie włączają się w tego typu akcje.
– To ludzie mocno zaangażowani społecznie, zgłaszając się do służby przygotowawczej czują się w obowiązku, aby wesprzeć lokalną społeczność po to, aby ratować zdrowie i życie mieszkańców. To naturalny odruch serca. Jest to bardzo budujące także dla nas jako kadry dowódczej, kiedy obserwujemy, że młodzi ludzie są zaangażowani w działania na rzecz wsparcia społeczeństwa. Wojsko pomaga na wielu polach, nie tylko jesteśmy orężem do walki, jesteśmy zawsze gotowi do wsparcia służby cywilnej, czy szpitali – podkreśla.
Kapral Jarosław Krawiec, zaznacza, że elewi są na półmetku szkolenia, natomiast 25 września czeka ich uroczysta przysięga wojskowa.
Zdaniem żołnierzy, z którymi rozmawiał reporter Radia Kielce, oddawanie krwi to patriotyczny obowiązek.
– Krew ratuje życie, jej oddawanie nie boli. Naszym zdaniem powinni to robić wszyscy dorośli, którzy nie mają przeciwskazań zdrowotnych. Po to jesteśmy w wojsku, aby pomagać, dlatego robimy to regularnie – dodaje.
Jeśli dziś wszystkim elewom uda się oddać krew, to zasoby Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa powiększą się o ponad 22 lity krwi. W centrum można oddawać także osocze i płytki krwi.
Obecnie w województwie świętokrzyskim brakuje przede wszystkim krwi grupy B Rh-.