Michalina Pastuszka została najlepszą zawodniczką Suzuki Korony Handball Kielce, która na inaugurację nowego sezonu PGNiG Superligi piłkarek ręcznych, przegrała przed własną publicznością z Fun Floor Perłą Lublin 22:29.
Dla 18-letniej rozgrywającej był to premierowy występ w elicie.
– Debiut wiąże się ze stresem, ale takim motywującym. To mnie nakręcało. Wyjście w podstawowym składzie wiąże się z odpowiedzialnością. Myślę, że sobie poradziłam, podobnie jak cały zespół. Wynik rokuje tylko na lepszą przyszłość – powiedziała najmłodsza zawodniczka kieleckiego zespołu.
„Koroneczki”, które po dwóch latach wróciły do PGNiG Superligi, na tle utytułowanego rywala zaprezentowały się z całkiem dobrej strony.
– Wiadomo, że można było popełnić trochę mniej błędów, mieć lepszą skuteczność. Skończyło się tak, a nie inaczej, ale walczyłyśmy i oddałyśmy całe „serducho”. Myślę, że w kolejnych spotkaniach będzie tylko lepiej – zakończyła Michalina Pastuszka.
Już w najbliższą niedzielę w 2. kolejce PGNiG Superligi Suzuki Korona Handball zmierzy się we własnej hali z Młynami Stoisław Koszalin. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.