Szóstej porażki w sezonie doznali piłkarze Wisły Sandomierz.
W 7. kolejce III ligi podopieczni Jarosława Pacholarza przegrali przed własną publicznością z Chełmianką Chełm 0:2 (0:0). Gole strzelili Łukasz Mazurek (62.) i Dawid Brzozowski (77.).
– Do przerwy było to wyrównane spotkanie. Kluczowa dla losów meczu okazała się starta bramki – stwierdził 36-letni szkoleniowiec.
– Od tego momentu Chełmianka cofnęła się do obrony, a my zmuszeni byliśmy do ataku pozycyjnego. Po jednym z kontrataków, rywale strzelili drugiego gola. Biliśmy głową w mur. Mieliśmy może jedną, może dwie sytuacje, w których mogliśmy się pokusić o zdobycie bramki. Tak naprawdę trudno nam było odwrócić losy meczu – zakończył Jarosław Pacholarz.
Już w najbliższą niedzielę Wisła Sandomierz, która zajmuje przedostanie miejsce w tabeli, zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem rozgrywek ŁKS Probudex Łagów.