– Rokowania są nie najgorsze – powiedział trener Dominik Nowak, zapytany o kontuzjowanego stopera Korony Piotra Malarczyka. 30–letni piłkarz doznał urazu w trakcie ostatniego meczu Fortuna 1 Ligi z Miedzią Legnica.
Wychowanek kieleckiego klubu opuścił boisko w 43. minucie spotkania, po tym jak poczuł ból w przywodzicielu uda.
– W najbliższym meczu w Bielsku Białej jeszcze nie zagra, ale przerwa nie powinna być zbyt długa – dodał szkoleniowiec „żółto–czerwonych”.
W sobotnim starciu z Podbeskidziem, parę stoperów Korony stworzą prawdopodobnie Michał Koj i Mario Zebić. 25–letni Chorwat udanie zastąpił Piotra Malarczyka w zremisowanym bezbramkowo pojedynku z Miedzią.