Dwadzieścia kontroli sposobu przyjmowania pacjentów w przychodniach podstawowej opieki medycznej przeprowadził świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. To działania, które mają sprawdzić, jak w dobie koronawirusa funkcjonują poradnie.
Kontrole dotyczyły m.in. dostępności do świadczeń. Małgorzata Kiebzak, dyrektor funduszu informuje, że w większości z nich kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości.
– Sprawdzaliśmy, czy lekarze przyjmują w określonych według grafiku godzinach i czy przychodnie są czynne. Niestety musieliśmy zastosować kary, ponieważ w większości ze skontrolowanych przychodni wykryliśmy nieprawidłowości. Te kary opiewają na ponad 53 tys. zł – mówi Małgorzata Kiebzak.
Pięć kontroli dotyczyło jakości świadczeń udzielanych w przychodniach. – W tym przypadku kary są mniejsze, bo wynoszą w sumie niecałe 3,5 tys. zł. Obecnie nadal monitorujemy, czy przychodnie są otwarte i czy prawidłowo udzielają świadczeń. Najczęściej kontrolę przeprowadzamy po skardze pacjenta – dodała Małgorzata Kiebzak.
Pacjent, który ma zastrzeżenia do pracy swojej przychodni powinien je zgłosić do świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Przypomnijmy, zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia wszyscy pacjenci, również ci zakażeni koronawirusem, muszą zostać przyjęci przez lekarza POZ.