Obwodnica Kazimierzy Wielkiej znów notuje opóźnienie. Początkowo wykonawca deklarował oddanie drogi na przełomie września i października tego roku, później ten termin został przesunięty na koniec roku. Tym razem, drogowcy mówią o maju 2022 roku.
Według wykonawcy, na tempo prac wpłynęły problemy z dostawami materiałów i kapryśna pogoda. Andrzej Kraiński ze Świętokrzyskiego Zarządu Dróg w Kielcach podkreśla, że materiały nie są dostępne od ręki, a czas oczekiwania na nie znacznie się wydłużył. Dodaje, że aktualne zaawansowanie realizacji kontraktu określa się na 80 proc.
– Na tę chwilę mamy prowadzone roboty bitumiczne. Na całym odcinku ułożone są już pierwsze warstwy bitumiczne, a w niektórych miejscach ułożona jest już warstwa wiążąca. Z kolei zaawansowanie prac przy obiektach inżynierskich wynosi 70 proc. Mówię tutaj o moście na rzece Małoszówce oraz dużych przepustach drogowych – zaznacza.
Kraiński dodaje, że finalny termin zakończenia inwestycji przesunął się do 24 maja przyszłego roku, choć nie wyklucza, że inwestycja może być oddana nieco wcześniej. Aktualnie trwają prace związane z budową oświetlenia ulicznego oraz prace brukarskie związane z budową chodników.
W związku z inwestycją wciąż utrzymują się utrudnienia w Kazimierzy Wielkiej. Występują obecnie w trzech miejscach. Ruch wahadłowy utrzymuje się na ulicy Kolejowej, obok stacji paliw. Związane jest to z budową pierwszego ronda wlotowego na obwodnicę. Drugie utrudnienie jest na ulicy Głowackiego w rejonie stadionu sportowego i wiąże się z budową drugiego ronda, kolejne przy trzecim rondzie na ulicy Koszyckiej.
Inwestycja przewiduje powstanie około trzech kilometrów trasy po północno-wschodniej stronie miasta oraz fragmentu po stronie południowo-zachodniej. Obwodnica ma odciążyć centrum od ruchu tranzytowego i poprawić przede wszystkim bezpieczeństwo. Wykonawcą inwestycji jest konsorcjum firmy Trakt S.A. i Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych FART Sp. z o.o.