Postawą godną naśladowania wykazało się wczoraj w Starachowicach dwóch mężczyzn, którzy widząc kierującego pod wpływem alkoholu zatrzymali go i poinformowali policję.
Po godzinie 21 do dyżurnego komendy wpłynęło zgłoszenie, że jednym z wiaduktów w mieście porusza się kierujący seatem, który może być pod wpływem alkoholu. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci. Chwile później wpłynęło kolejne zgłoszenie, z którego wynikało, że drugi świadek zauważył zataczającego się mężczyznę wsiadającego do seata.
W momencie uruchamiania silnika zgłaszający, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i nie pozwolił, aby siedzący za kierownicą mężczyzna odjechał. Gdy mundurowi dotarli na miejsce okazało się, że kierowca miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.
Nie posiadał także prawa jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie, a pojazd odholowany na policyjny parking. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.