Na rzece Nidzie trwa spływ kajakowy. Jego uczestnicy wypłynęli o godzinie 10.00 z Morawicy i po pokonaniu około 16 km dopłyną do Wolicy.
Konrad Mazur z firmy Nidakajaki.pl informuje, że Nida jest rzeką bardzo krętą i wymagającą od kajakarzy pełnego zaangażowania, refleksu i uwagi, a także umiejętności omijania znajdujących się nisko nad wodą powalonych drzew. Jednak odcinek, który dziś przepłyną jest trasą bezpieczną.
– Spływy kajakowe w ostatnim czasie stały się bardzo popularne. Ludzie przestali wyjeżdżać na wczasy za granicę, więc korzystają z uroków przyrody w naszym regionie. Rzeka Czarna Nida jest piękną, urokliwą, ale i dziką rzeką. Jest pod ochroną programu Natura 2000. Jest też rzeką czystą, o czym świadczą bytujące w niej raki, bobry i zimorodki – mówi Konrad Mazur.
W spływie, już nie po raz pierwszy, wziął udział 8-letni Szymon z mamą Aleksandrą.
– Dziś płynę po raz drugi. Pierwszy spływ bardzo mi się spodobał, dlatego dziś przyjechałem tu ponownie – powiedział chłopiec. Z kolei jego mama przyznała, że bardzo lubi brać udział w spływach, bo wtedy można mieć bardzo bliski kontakt z naturą.
Nietypowego towarzysza spływu ma z kolei pani Edyta.
– Trzeci raz płynę z moim psem, Jagą. Płynęłyśmy już Tanwią i po Liswarcie, a dziś postanowiłyśmy popłynąć Nidą. Jaga bardzo lubi spływy, najczęściej stoi na dziobie kajaka. Muszę jednak jej pilnować, bo już kilka razy podczas płynięcia przeskoczyła z mojego kajaka, wybierając kajak znajomych – dodała z uśmiechem pani Edyta.
Przepłynięcie kajakiem odcinka Nidy z Morawicy do Wolicy zajmuje około 5 godzin.