Kontuzjowanego lidera ofensywy Korony Adama Frączczaka, zastąpił w środowym, wyjazdowym meczu ze Stomilem Olsztyn, Mateusz Lewandowski.
Wypożyczony z ekstraklasowej Wisły Płock napastnik gola nie strzelił, ale ze swojego pierwszego występu w wyjściowej jedenastce kieleckiego zespołu był zadowolony.
– Nie bałem się pojedynków „jeden na jeden” i rozgrywania piłki. Myślę, że robiłem to dobrze. Cieszę się, że mogłem wystąpić od pierwszej minuty – powiedział 22-letni napastnik.
Wychowanka Nielby Wągrowiec chwalił trener „żółto-czerwonych”, Dominik Nowak.
– Musiał się mocno napracować w walce z rosłymi obrońcami Stomilu. To z pewnością nie było łatwe. Zadania swoje wypełnił. Zmęczył linię defensywną gospodarzy – powiedział 49-letni szkoleniowiec.
Kielczanie wygrali w Olsztynie ze Stomilem 1:0 po trafieniu z rzutu karnego Jakuba Łukowskiego, który ma już na koncie trzy gole, czyli tyle samo co Adam Frączczak. Mateusz Lewandowski został wypożyczony do Korony na najbliższy sezon. Umowa zawiera opcję wykupu zawodnika z Wisły Płock.