7 września w Kielcach rozpocznie się XXIX Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego.
Prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń zwrócił uwagę, że nie będą to jeszcze takie targi, jak przed pandemią, ale powoli wszystko wraca do normy. Niemal 300 firm z 25 krajów zajmie sześć, z siedmiu hal. Nieco mniejsza będzie też wystawa zewnętrzna, ale prezes targów podkreśla, że atrakcji nie zabraknie.
– Hitem tegorocznego salonu będzie Abrams, przez wielu ekspertów uważany za najlepszy czołg świata. Polska armia chce kupić 250 takich czołgów za blisko 23 mld zł. Nie będzie to jeszcze ta wersja, ale myślę, że różnice będą potrafili poznać tylko specjaliści i będą one widoczne raczej wewnątrz wozu – zaznaczył.
Andrzej Mochoń dodał, że największą wystawę przygotuje partner strategiczny MSPO, czyli Polska Grupa Zbrojeniowa.
– PGZ przygotowuje swoją ekspozycję już od tygodnia. Trzeba bowiem zagospodarować ponad 4 tys. m2. Z tego, co wiem będzie to najbardziej okazała wystawa PGZ w dotychczasowej historii salonu – powiedział.
Podczas MSPO, Targi Kielce podpiszą z Polską Grupą Zbrojeniową trzyletnią umowę o partnerstwie strategicznym.
W tym roku nie będzie Wystawy Narodowej, jak w latach poprzednich. Rozmowy z danym krajem powinny być prowadzone już rok wcześniej. Jednak nie było wiadomo jak będzie się rozwijać sytuacja pandemiczna, dlatego zrezygnowano z tego pomysłu. W poprzednich latach swoje uzbrojenie prezentowały armie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
XXIX Międzynarodowy Salon Przemysłu obronnego potrwa do 10 września.