– Beniaminek na początek to nie jest najszczęśliwszy rywal – uważa trener piłkarzy ŁKS Probudex Łagów Ireneusz Pietrzykowski. Jego podopieczni w pierwszej kolejce nowego sezonu III ligi zmierzą się na wyjeździe z Czarnymi Połaniec. Spotkanie na stadionie przy ul. Sportowej rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.00.
– Już nie mogliśmy doczekać się tego grania o punkty i fajnie, że rozpoczynamy ligę. Na pierwszy ogień mecz beniaminkiem, który na pewno jest jeszcze „na fali”, w takiej euforii po wygraniu IV ligi i im będzie nieco łatwiej. Dlatego wolelibyśmy grać z Czarnymi w drugiej części tej rundy jesiennej, ale na terminarz wpływu nie mamy. Mimo wszystko liczę, że przywieziemy trzy punkty – powiedział trener łagowian Ireneusz Pietrzykowski.
Jego podopieczni byli w takiej sytuacji jak teraz zespół Czarnych rok temu, ale nie udało się wykorzystać atutu beniaminka i ŁKS Probudex Łagów, mimo że przez 90 minut był zespołem lepszym to przegrał na inaugurację poprzedniego sezonu przed własną publicznością z Jutrzenką Giebułtów 0:1.
Ostatni raz ŁKS Łagów i Czarni Połaniec mecz o punkty rozegrali w sezonie 2019/20 w IV lidze. Jesienią w Połańcu był remis 0:0, a runda wiosenna została odwołana ze względu na pandemię COVID-19.