Na inaugurację nowego sezonu Fortuna 1. Ligi Korona Kielce wygrała na własnym stadionie z beniaminkiem rozgrywek Skrą Częstochowa 2:0 (2:0). Gole strzelili Marcin Szpakowski (43.) i Jakub Łukowski (45.). Spotkanie na „Suzuki Arenie” obejrzało prawie pięć tysięcy widzów.
– Gratuluję Koronie zdobycia pierwszych trzech punktów w sezonie. Kolokwialnie powiem, że zapłaciliśmy frycowe. W pierwszej połowie uczyliśmy się pierwszej ligi. Dwie minuty spowodowały, że straciliśmy dwie bramki. Boli zwłaszcza druga, bo wynikająca ze złego wprowadzenia piłki po wznowieniu z środka. Można było tego uniknąć. W przerwie dokonaliśmy korekt i ostatecznie mojemu zespołowi należą się, może nie gratulacje, ale w drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Uważam, że trzy dobre, z których powinniśmy strzelić gola – przyznał po meczu trener częstochowian Jakub Dziółka.
– Zwycięstwo było najważniejsze, bo wiemy doskonale, że jesteśmy mocni, ale trzeba to udowodnić na boisku. Dzisiaj byliśmy jednością, byliśmy drużyną. Wiem doskonale, że takie mecze są dla bramkarza bardzo trudne. Często mi się takie zdarzały. Niby się nic nie dzieje, ale trzeba zachować koncentrację. Cieszę się, że w jakiś sposób mogłem pomóc drużynie. Nie ukrywam, że robiłem wszystko, żeby znaleźć się w pierwszym składzie. Myślę, że dałem trochę wsparcia chłopakom z tyłu, ale od tego jestem – powiedział Konrad Forenc, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.
– Cieszę się, ze udało nam się strzelić dwa gole pod koniec pierwszej połowy. Przed sezonem mówiłem, że takie mecze będą się zdarzały. Trzeba być cierpliwym, a piłka w końcu wpadnie do siatki. Udało się zdobyć dwie bramki, a to podbudowuje – powiedział Marcin Szpakowski.
– Uśmiech w szatni, radość, bo mamy co świętować. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy oczekiwali, może nie tyle totalnej dominacji, co wysokiego zwycięstwa. Cel, który mieliśmy to zdobycie trzech punktów. Były różne fragmenty w tym spotkaniu. Pozytywem numer jeden była reakcja zespołu po strzeleniu gole. Poszliśmy za ciosem i zdobyliśmy drugiego. Dobrze weszliśmy w drugą połowę, a potem graliśmy już mocno pragmatycznie. Przede wszystkim zabezpieczaliśmy dostęp do własnej bramki – stwierdził szkoleniowiec „żółto-czerwonych” Dominik Nowak.
W 2. kolejce Fortuna 1. Ligi Korona Kielce zmierzy się na „Suzuki Arenie” z Puszczą Niepołomice. Spotkanie rozegrane zostanie w poniedziałek 9 sierpnia, początek o godzinie 18.00.