Doktoranci chcą mieć więcej czasu na przygotowanie i obronę pracy doktorskiej. Apeluje o to Krajowa Reprezentacja Doktorantów.
Profesor Francesco Giacosa, dyrektor Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Jana Kochanowskiego informuje, że apel związany jest z utrudnieniami, które młodym naukowcom sprawiła pandemia. Doktoranci podkreślają, że obostrzenia związane z COVID-19 znacznie ograniczyły dostęp do urządzeń badawczych i do laboratoriów i utrudniły prowadzenie badań naukowych. W efekcie duża grupa młodych naukowców obawia się, że nie zdąży zakończyć przewodu doktorskiego do końca 2022 roku. Apelują, żeby ten termin wydłużyć o rok.
– Ta cała sprawa absolutnie nie dotyczy Szkoły Doktorskiej. Te terminy obowiązują osoby, które są na tak zwanych starych studiach doktoranckich – wyjaśnia profesor Francesco Giacosa.
W UJK jest 150 osób, które zaczęły pisać doktorat jeszcze przed reformą uczelni wyższych i wprowadzeniem Szkół Doktorskich. Profesor Francesco Giacosa uważa, że apel o wydłużenie terminów związanych z obroną pracy doktorskiej jest uzasadniony.
– Niektórzy doktoranci na pewno mieli problemy, ale nie wszyscy. Zależy to od doktoratu, czy jest on doświadczalny, czy też teoretyczny. Każdy został trafiony przez pandemię, ale dla niektórych doktorantów ta pandemia była katastrofalna – mówi dyrektor szkoły doktorskiej UJK.
Krajowa Reprezentacja Doktorantów chce również, by osoby, które uzyskały pozytywny wynik ze znajomości języka obcego na studiach nie musiały podchodzić do egzaminu z języka, który obecnie jest wymagany.