Kończy się pierwszy miesiąc wakacji. Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty podsumowało kontrole, które przeprowadziło na koloniach i obozach w naszym regionie.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, mówi, że prawie wszędzie wypoczynek był organizowany wzorcowo. Ale zdarzył się przypadek, w którym trzeba było zakończyć półkolonie.
– Dotychczas przeprowadziliśmy 65 kontroli. W zdecydowanej większości przypadków nie stwierdziliśmy żadnych uchybień. Wyjątkiem jest Dom Wczasów Dziecięcych w Rudkach, gdzie półkolonie nie były zgłoszone do bazy i z tego powodu ten wypoczynek musiał być przerwany – informuje kurator.
Bazę wypoczynków ma Ministerstwo Edukacji i Nauki. To czy wypoczynek jest legalny, można sprawdzić w Internecie pod adresem wypoczynek.mein.gov.pl.
Kazimierz Mądzik zapewnia, że kuratorium reaguje na wszystkie sygnały ze strony zaniepokojonych rodziców i uczestników wakacyjnych wyjazdów. Przy urzędzie działa telefon interwencyjny. Kurator podkreśla, że kontrole kolonii czy obozów są kompleksowe.
– Sprawdzamy przede wszystkim czy formalności zostały spełnione. Sprawdzamy też wyżywienie, rozkład dnia, rozkład zajęć. Jeżeli nie mamy uwag, to wypoczynek trwa dalej, jeśli są jakieś drobne uchybienia, nakazujemy je usunąć – informuje Kazimierz Mądzik.
W naszym województwie obecnie zgłoszonych jest 444 kolonii, półkolonii i obozów. Kuratorium planuje skontrolować co czwarty z nich.