M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Trzy autorskie kolekcje duetu projektantów mody RAD DUET można do piątku oglądać w kieleckiej Ambasadzie Designu. Wystawa „Zza firanki” zestawia ze sobą tradycyjne, folkowe formy odzieży i współczesne, autorskie printy.
Wystawa jest jedną z imprez towarzyszących tegorocznej, 23. edycji konkursu OFF FASHION, którego finał odbył się w ubiegłą sobotę. Projektancki duet w poprzedniej edycji konkursu modowego zdobył główną nagrodę za kolekcję „Wiesia”.
Jakub Święcicki z Ambasady Designu przyznaje, że jest to pierwsza w Instytucie Designu wystawa, na której pokazywana jest prawie tylko odzież. Głównym elementem ekspozycji jest kolekcja „Wiesia”, łącząca folkowe formy ubioru z nowoczesnymi formami artystycznymi. Nawiązuje ona do tradycji polskich legend, wierzeń i mitów. W projekcie występują głównie materiały pozyskane z recyklingu – stare firany, obrusy oraz serwety.
– Do tej ekspozycji zaprosiliśmy także do udziału Weronikę Walijewską, która jest fotografką i współpracuje na co dzień przy projektach duetu RAD pochodzącego z Poznania – podkreśla Jakub Święcicki.
Druga prezentowana kolekcja nosi nazwę „Dom kujawski” – jest to kontynuacja poprzedniej ekspozycji.
– Pokazujemy tutaj bluzy z autorskimi printami, a także spodnie dresowe czy sukienki, które są nawiązaniem do kolekcji „Wiesia”. „Dom kujawski” to jest bardziej komercyjna odsłona poprzedniego projektu – mówi Jakub Święcicki.
Zaznacza także, że projektanci w swoich kolekcjach pragną ukazać polskość z przymrużeniem oka, w sposób satyryczny.
Trzeci projekt, który można obejrzeć w kieleckiej Ambasadzie Designu, nosi nazwę „Sawa”. W zamierzeniu dotyczyć ma otwartości Warszawy na różne kultury.
Tytuł całej wystawy – „Zza firanki” – odnosi się do postaci Wiesi, czyli babci jednego z projektantów, która niegdyś bardzo często obserwowała bawiącego się na podwórku wnuka, odsłaniając firankę i wyglądając przez okno.
Wystawę można zobaczyć do piątku 30 lipca. Ambasada Designu przy ulicy Wesołej jest otwarta w godzinach 10-17.
