– Właściwie to nikt nie musiał mnie przekonywać – stwierdziła Paulina Kasprzyk, nowa szczypiornistka Suzuki Korony Handball.
29-letni rozgrywająca w latach 2011-2013 grała w KSS Kielce pod nazwiskiem Piechnik. Później reprezentowała barwy Zagłębia Lubin.
– Sama bardzo chciałam wrócić w rodzinne strony męża. Ze względu na to, że urodziłam dziecko, łatwiej będzie nam pogodzić tutaj moje treningi, pracę i sędziowanie męża z wychowywaniem synka – powiedział wychowanka Wilanovii Warszawa.
Paulina Kasprzyk w 2019 roku przeszła operację kolana, a od marca 2020 roku miała przerwę macierzyńską.
– Po to wróciłam do treningów, żeby dobrze grać i pomóc zespołowi utrzymać się w superlidze. Mam nadzieję, że za kilka sezonów będziemy mogli cieszyć się z medali. Na pewno będę mogła wspomóc drużynę swoim doświadczeniem. Mam nadzieję, że nie zawiodę. Na boisko zawsze wychodzę, żeby wygrać. Każdy mecz traktuję jak finał i w Koronie Handball będzie tak samo – dodała była reprezentantka Polski.
Drużyna beniaminka PGNiG Superligi rozpoczęła we wtorek przygotowania do rozgrywek. Paulina Kasprzyk jest jedną z siedmiu zawodniczek, z którymi kielecki klub podpisał kontrakty przed sezonem 2021/2022.