– Twierdzenia Leszka Millera, który właściwie jest już członkiem Platformy Obywatelskiej, czyli konkurencyjnej partii, nie zaskakują mnie. Od dłuższego czasu stara się on nam przeszkadzać – tak Andrzej Szejna z Nowej Lewicy skomentował słowa Leszka Millera, który powiedział, że po 30 latach kończy się historia demokratycznej lewicy.
Chodzi o połączenie Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Wiosną Roberta Biedronia.
– Na ostatnim posiedzeniu zarządu powołaliśmy dwie frakcje: SLD i Wiosna. Dopełnia się połączenie dwóch partii w Nową Lewicę. Bardzo dobrze współpracuje nam się też z partią Razem. W październiku odbędzie się kongres, na którym omówione będą kwestie programowe oraz wybierzemy władze krajowe – powiedział Andrzej Szejna w Rozmowie Dnia Radia Kielce.
Poseł dodał, że widzi przyszłość Nowej Lewicy jako silnego ugrupowania.
– Uważam, że możemy liczyć na poparcie, jeśli wykonamy swoją ciężką, zaplanowaną pracę – stwierdził.
Tymczasem, zdaniem niektórych osób, Nowa Lewica kończy się, jeszcze zanim zaczęła dobrze funkcjonować. Chodzi o sprawę zawieszenia przez Włodzimierza Czarzastego, przewodniczącego SLD, w prawach członka partii dziewięciorga osób.
– Nie jestem szczęśliwy z tego powodu, że zawieszono kilku posłów, ponieważ mieli inne zdanie i chcieli zablokować połączenie Wiosny i SLD. Włodzimierz Czarzasty uznał, że trzeba za wszelką cenę dotrzymać danego słowa i doprowadzić do zjednoczenia lewicy. Drzwi dla tych kilku osób są nadal otwarte. Jeżeli będą chcieli, to w każdej chwili mogą zostać przez zarząd krajowy odwieszeni – powiedział Andrzej Szejna.
Poseł podkreślił, że kwestia połączenia SLD i Wiosny była ustalona już w 2019 roku. Odniósł się też do słów posła Andrzeja Rozenka, który sugerował, że Włodzimierz Czarzasty powinien się podać do dymisji.
– Nie podzielam tego zdania. Niektórzy niepotrzebnie wychodzą przed szereg, a przecież już w październiku odbędzie się wspomniany kongres, na którym w demokratycznym głosowaniu wybierzemy nowe władze partii. Poza tym, Włodzimierz Czarzasty, po czterech latach niebytu, jako lider zawiązał koalicję i zjednoczył nas na wspólnych listach – powiedział gość Rozmowy Dnia.