Na kieleckim targowisku można już kupić grzyby oraz sezonowe leśne owoce. Mimo, że dla doświadczonego zbieracza leśne runo nie kryje tajemnic to jednak zbieranie nie jest łatwą pracą.
Jak wyjaśnia jedna z napotkanych sprzedawczyń, zbieranie jagód w lesie jest dość wymagającym zajęciem.
– Praca jest ciężka. Głównie ze względu na pogodę i temperaturę. By uzbierać kilka kilogramów owoców niejednokrotnie trzeba spędzić w lesie kilka godzin. A to z kolei wiąże się ze zmęczeniem i na przykład bólem pleców. Do tego trzeba uważać na węże, komary, meszki oraz kleszcze – podkreśla.
Dodaje także, że to, ile owoców można uzbierać, zależy od miejsca poszukiwań.
Handlarka zaznacza, że ceny nie są sztywne, a ich wysokość zależy od sprzedającego. U niej jeden litr jagód kosztuje 18 zł.
Na targu można dostać także pierwsze tegoroczne grzyby. Są to kurki. Jak zaznaczyła handlująca nimi kobieta, grzybów jest już coraz więcej. Jednak jak na razie zainteresowanie jest umiarkowane.
– By znaleźć więcej kurek trzeba znać odpowiednie miejsca. Ja sama ich nie zbieram. Ceny raczej znacząco się nie zmieniły. Za kilogram trzeba zapłacić ok. 35–40 złotych. A za opakowanie o wadze 30 dkg należy zapłacić 10 złotych – powiedziała.
Jak wskazuje, w ostatnim czasie widać coraz więcej handlarzy sprzedających leśne owoce. Mimo, że nie jest ich tak dużo jak w zeszłym roku, to zainteresowanych ich kupnem nie brakuje.