– Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w Niebie, ten mi jest bratem, siostrą i matką – te słowa Jezusa Chrystusa, zapisane w Ewangelii według św. Mateusza przypomniał kardynał Stanisław Dziwisz podczas homilii wygłoszonej podczas uroczystości koronacji obrazu Matki Bożej Daleszyckiej.
Homilia kardynała Stanisława Dziwisza
Kardynał zwracał uwagę na znaczenie Kościoła jako wspólnoty, która zbliża ludzi do siebie i do Stwórcy, tak jak blisko jesteśmy związani więzami rodzinnymi.
– Jezus chce nas zaliczyć do grona swoich najbliższych, tworzących Jego rodzinę. Chce nawiązać z każdą i każdym z nas najgłębszą, serdeczną więź. Chce być obecny w naszym życiu i chce dzielić z nami nasze radości, trudy i cierpienia. Czy możemy pozostać obojętni wobec takiego zaproszenia, takiej propozycji? – pytał.
Hierarcha zwrócił uwagę na to, jak silny jest kult maryjny wśród mieszkańców Daleszyc. Ukoronowanie obrazu jest zwieńczeniem wielowiekowej czci, jaką wśród wiernych cieszy się obraz Matki Bożej Daleszyckiej.
– O jej szczególnym kulcie świadczą liczne dokumenty, a zwłaszcza wota, składane z wdzięczności za wysłuchane prośby i błagania – mówił.
Również kardynał Stanisław Dziwisz postanowił zostawić wotum. To szkaplerz św. Jana Pawła II, taki sam jak ten, który został włożony do trumny Karol Wojtyły.
– Został jeszcze jeden, który papież nosił. I właśnie ten szkaplerz pragnę tutaj zostawić jako wotum Matce Bożej Szkaplerznej w waszym sanktuarium – dodał i przypomniał, że papież żywił szczególną miłość do Maryi. Tę miłość zawarł w dwóch słowach: Totus Tuus, czyli cały twój. To ostatnie słowa, jakie św. Jan Paweł II powiedział i jakie napisał.
Kardynał zaapelował do wiernych, aby powierzali Matce Bożej wszystkie swoje sprawy.