Na razie jest ich 18, ale starosta nie wyklucza zatrudniania kolejnych.
Mowa o lekarzach zza wschodniej granicy, którzy na miejsce pracy wybrali starachowicki szpital. Przejechali do Polski z Białorusi i Ukrainy. 12 z nich już uzyskało prawo do wykonywania zawodu, a sześcioro jest w trakcie procedur – informuje zastępca dyrektora szpitala do spraw medycznych Dariusz Kopania.
– Mamy lekarzy różnych specjalności, są wśród nich chirurdzy, interniści, anestezjolodzy, neonatolodzy, ortopedzi i lekarze medycyny ratunkowej. Większość z nich będzie pracowała w swojej specjalizacji, ale cześć decyduje się na jej zmianę, zgodnie z własnymi zainteresowaniami lub potrzebami szpitala.
Doktor Oleh Snihur przyjechał z Ukrainy, jest urologiem. Jak mówi, Starachowice są dobrym miejscem do pracy i życia.
– Wszyscy przyjęli nas bardzo serdecznie, nie żałujemy tej decyzji. Moja żona, która jest dentystką, również rozpocznie pracę w szpitalu, a trzyletni synek od maja chodzi do przedszkola. Najtrudniejsze dla nas było przejście w pracy na inny język, bo problemy medyczne są podobne, ale z każdym jednak dniem łatwiej nam się porozumieć – mówi lekarz.
Potwierdza to neonatolog, doktor Oksana Tałdykina.
– Z moimi małymi pacjentami mogę się porozumieć bez żadnego języka, ale z ich rodzicami już muszę rozmawiać. To jednak małymi krokami idzie mi coraz lepiej. Mieszkańcy Starachowic zarówno w pracy jak i w domu przyjęli nas bardzo życzliwie, a miasto bardzo mi się podoba – zapewnia.
Starosta starachowicki Piotr Babicki podkreślał, że korzyści z przyjazdu lekarzy zza granicy do Starachowic są obopólne.
– My jako pacjenci możemy czuć się bezpiecznie, mając zapewnioną opiekę medyczną, a lekarze mają szansę na nową ścieżkę kariery zawodowej – wyjaśnia.
Diana Klocek opiekowała się nowymi lekarzami, a do jej zadań należało zorganizowanie codziennego życia całych rodzin.
– Szukaliśmy mieszkań na wynajem, organizowaliśmy miejsca w przedszkolach i szkole, cały czas pomagamy w poszukiwaniu pracy współmałżonkom lekarzy. Do załatwienia było też bardzo dużo spraw formalnych, np. założenie konta w banku czy zorganizowanie wyposażenia mieszkań – opowiada.
Jak zapowiadają władze powiatu, szpital w Starachowicach jest otwarty na przyjazd kolejnych lekarzy zza granicy, zgodnie z potrzebami placówki.