Zmarł mężczyzna, który wczoraj topił się w Sielpi. Mimo przywrócenia funkcji życiowych, około 40-letni poszkodowany zmarł po północy w szpitalu.
Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich informuje, że mężczyźnie pierwszej pomocy udzielili postronni ludzie, a następnie helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do koneckiego szpitala.
– Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że wczoraj około 40-letni mężczyzna wysiadając z rowerka wodnego stracił równowagę i wpadł do wody. Mężczyzna po przywróceniu funkcji życiowych został zabrany do szpitala, gdzie niestety po północy zmarł – mówi.
Jak dodaje policjantka, obecnie ustalane są wszystkie okoliczności zdarzenia, a także tożsamość zmarłego. Czynności wykonywane są pod nadzorem prokuratury rejonowej w Końskich.