W Starachowicach można spróbować kuchni z całego świata, a to za sprawą Street Food Polska Festiwal, który odbywa się na Placu na Szlakowisku.
Do wyboru są węgierskie langosze, sushi w street foodowym wydaniu, alzackie podpłomyki czy owoce w belgijskiej czekoladzie.
– To tylko część z oferty, którą przygotowało 16 wystawców informuje jedna z organizatorek wydarzenia Izabela Skoczek.
Foodtrucki przyjechały z całej Polski, m.in. z Warszawy, Wrocławia czy Krakowa. Poza jedzeniem przygotowaliśmy strefę zabaw dla dzieci z animatorami oraz koncerty. Jedzenie na ulicy daje okazję do spotkania z ludźmi, a tego jesteśmy po ostatnich miesiącach spragnieni.
Można zjeść i na słono i na słodko, a w dodatku – jak przekonuje jeden z kucharzy – nawet bez kalorii.
– Proponujemy hiszpański deser, to paluchy z parzonego ciasta smażonego na oleju, posypujemy je cukrem pudrem, można tez wybrać sobie sos karmelowy lub czekoladowy. W żadnej aplikacji dietetycznej nie znajdziemy tego dania, więc można je jeść bez obaw o figurę.
Dziś o godz. 19 zaplanowano koncert zespołu „Czarny miś”, a food trucki są otwarte dziś (sobota) do godz. 22, jutro (niedziela) od godz. 12.