Fala niedawnych upałów przypomniała o tym, jak ważne jest odpowiednie nawodnienie. Na terenie miasta przygotowano miejsca, w których można ochłodzić się lub ugasić pragnienie w upalne dni. Należą do nich m.in. poidełka, ustawione w miejscach publicznych.
Ziemowit Nowak, rzecznik prasowy Wodociągów Kieleckich poinformował, że woda dostępna w poidełkach jest w pełni bezpieczna, zdrowa i nie ma powodów, by obawiać się zakażenia koronawirusem w trakcie korzystania z nich.
– Zapewniamy, że z aktywnych poidełek wodę może pić każdy. Jest to najzdrowszy i najlepszy wybór. Wody nie trzeba gotować, filtrować, czy dezynfekować – podkreśla.
Jednak jak się okazuje nie wszystkie z dostępnych na terenie Kielc źródeł darmowej wody są w pełni sprawne i dostępne dla kielczan.
Jak wyjaśnia rzecznik, wynika to z faktu, że urządzenia nie były użytkowane dłużej, niż zwykle, z uwagi na pandemię COVID-19. Poidełka nadal wymagają serwisu i jak na razie brak informacji, kiedy zostaną ponownie oddane do użytku.
– Dotychczas uruchomiliśmy poidełka w ośmiu lokalizacjach. Do tej pory źródła wody były wyłączane jedynie na okres mrozów. Jednak pandemia wydłużyła ten czas o kolejnych kilka tygodni. Trzy poidełka wymagają jeszcze serwisu i napraw – wyjaśnia.
Mowa o dwóch urządzeniach kupionych przez urząd miasta, które znajdują się na ul. Ewangelickiej oraz Kapitulnej. A także źródle znajdującym się na placu zabaw „Bartuś” w Zagnańsku. Dopiero po ich uruchomieniu możliwe będzie wykonanie badań wody w celu dopuszczenia ich do użytku jako bezpiecznych dla mieszkańców.
Aktualnie na terenie miasta aktywnych jest kilka źródeł wody, m.in.: na ul. Bernardyńskiej 34, Kasprowicza (przy Parku Dygasińskiego), Łopuszniańskiej 54, Ogrodowej (Park im. Stefana Żeromskiego), Spacerowej (Skwer im. Szarych Szeregów) oraz Sienkiewicza 28 (między ulicą Dużą i Małą). Ich lokalizację można znaleźć na mapie przygotowanej przez Wodociągi Kieleckie.