– Taka impreza była bardzo potrzebna – mówili nasi rozmówcy, którzy brali w niedzielę udział w Święcie Kielc. Dziś ostatni dzień tej trzydniowej imprezy. Wzdłuż głównego deptaka można zatrzymać się przy stoiskach m.in. z lokalnymi produktami oraz biżuterią, a na kilku scenach można oglądać występy artystyczne.
Jednym z elementów święta był korowód i przejazd bajkowej karocy wraz z postaciami ze spektaklu: „Kopciuszek” Kieleckiego Teatru Tańca. Przeszli oni ulicami Sienkiewicza i Małą do Rynku. Tam na scenie zaprezentowano fragmenty spektaklu.
Elżbieta Pańtak, dyrektor KTT mówi, że spektakl jest popularny i bardzo często grany.
– 4 lipca będzie można go zobaczyć w Busku-Zdroju. Tam też będzie korowód. Z kolei 8 lipca gramy na festiwalu harcerskim w Kielcach. Później jest przerwa sezonowa, ale wracamy po wakacjach – mówi.
Na scenie na Rynku można było również zobaczyć występy artystyczne dzieci i młodzieży. Mieszkańcy Kielc cieszyli się, że Święto Kielc zostało w tym roku zorganizowane.
– To doskonała okazja do tego, żeby gdzieś wyjść, szczególnie z dziećmi – mówi pani Nadia. Pan Zbigniew dodaje, że po trzeciej fali koronawirusa trzeba odpocząć i miło spędzić czas z rodziną, i znajomymi na mieście.
Jedna ze scen zlokalizowana była niedaleko ul. Bohaterów Warszawy na osiedlu KSM. Odbył się tam występ kwartetu smyczkowego Magic String Quartet z „Programem filmowym dla dużych i małych”. Pojawiły się m.in. utwory z Gry o Tron, Władców Pierścieni, czy z filmów Walta Disneya. Nie zabrakło także ścieżek dźwiękowych, pochodzących z polskich seriali np. Złotopolskich. Wstęp bezpłatny.