20 tys. złotych straciła mieszkanka Opatowa, która dała się nabrać oszustom podszywającym się pod policjantów.
Wczoraj do 70-latki zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się jako policjant z komendy wojewódzkiej, który poinformował, że na terenie miasta znaleziono jej dokument tożsamości. Kobieta usłyszała także, że przestępcy mogą próbować wypłacić pieniądze z jej konta.
Aby uwiarygodnić swoje działania oszust polecił jej wybrać na klawiaturze numer 112 (bez przerywania połączenia). Wtedy w słuchawce inna osoba potwierdziła, że mężczyzna, z którym rozmawiała jest policjantem.
Po chwili kobieta odebrała drugi telefon. Dzwonił znów ten sam mężczyzna. Kobieta przekonana, że rozmawia z prawdziwym funkcjonariuszem, zgodziła się na współpracę.
„Policjant” polecił jak najszybciej wybrać się do banku i wypłacić oszczędności. Przed wejściem do placówki kobieta, zgodnie ze wskazówkami schowała telefon, a przy wypłacie powiedziała, że pieniędzy potrzebuje na leczenie męża.
Po opuszczeniu placówki już na terenie miejscowego parku seniorka przekazała 20 tys. złotych nieznajomemu mężczyźnie. Po pewnym czasie gdy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, zgłosiła sprawę policjantom.