Już 15 lekarzy zza wschodniej granicy pracuje w starachowickim szpitalu. Pochodzą z Białorusi i Ukrainy, to chirurdzy, ortopedzi, patomorfolodzy, urolodzy i pediatrzy.
Siedmiu z nich ma prawo do wykonywania zawodu, to oznacza, że mają już nostryfikację dyplomów zatwierdzoną przez Izbę Lekarską w Kielcach.
– Teraz mają jeszcze za zadanie nostryfikację własnych specjalizacji, ale już pracują na zasadach podobnych do młodszego asystenta w szpitalu – informuje zastępca dyrektora Dariusz Kopania.
Poseł Agata Wojtyszek, która spotkała się z lekarzami w starachowickiej lecznicy zaznaczyła, że procedury ich zatrudnienia zostały uproszczone po zmianach wprowadzonych przez rząd podczas epidemii koronawirusa
– Doświadczyliśmy wtedy niedoborów w kadrze lekarskiej i pielęgniarskiej, dlatego wprowadzona została szybka ścieżka nostryfikacji uprawnień dla lekarzy. Wciąż jednak procedur jest dużo, trzeba pomóc przy uzyskaniu karty pobytu, decyzję ministra i relacje z Izbą Lekarską. Cieszę się, że udało się te formalności załatwić i możemy liczyć na opiekę ze strony lekarzy zza naszej wschodniej granicy. Pracę u nas znajdują także rodziny naszych gości, w jednej z przychodni zostanie zatrudniona żona lekarza pracującego w Starachowicach – dodaje.
Medycy z Ukrainy i Białorusi pracują w swoich specjalizacjach wspierając lekarzy pracujących na oddziałach covidowych, bo szpital w Starachowicach do 1 lipca będzie placówką jednoimienną, a później ma zabezpieczyć 100 łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19.