– W ostatnim czasie coraz więcej osób zarówno starszych, jak i młodych, nie stosuje się do podstawowych zasad ochrony przed koronawirusem w przestrzeni publicznej – skarży się nasza słuchaczka, która zadzwoniła na numer Telefonu Interwencyjnego Radia Kielce.
Słuchaczka dodaje, że podczas prób zwrócenia uwagi i próśb o stosowanie się do obowiązujących obostrzeń spotykała się z agresywnymi reakcjami.
– Niestety nie mogłam zareagować i zgłosić sprawy na policję, ponieważ chwilę później osoby te wysiadły z autobusu – mówi nasza słuchaczka.
Renata Gruszczyńska, komendant kieleckiej straży miejskiej zapewnia, że mimo luzowania obostrzeń pandemicznych, wszystkie przypadki bez względu na miejsce zgłoszenia są weryfikowane. Strażnicy nakładają mandaty na osoby łamiące przepisy.
– Prowadziliśmy cykliczne kontrole w środkach transportu publicznego w czasie największego nasilenia pandemii. Aktualnie podejmujemy doraźnie działania, na podstawie otrzymywanych zgłoszeń – tłumaczy.
W podobnym tonie wypowiada się Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
– Policjanci w ramach swoich obowiązków służbowych losowo kontrolują pojazdy komunikacji miejskiej, sprawdzając czy pasażerowie stosują się do obowiązku zasłaniania twarzy – mówi.
Jak zaznacza rzecznik policji istotne jest, by w takich przypadkach reagować natychmiast, gdy tylko zauważymy ignorowanie obowiązujących obostrzeń pandemicznych. Należy w takiej sytuacji od razu zadzwonić na numer alarmowy 112. O dalszym rozwiązaniu sprawy decyduje interweniujący funkcjonariusz. Za brak maseczki w miejscu, gdzie jest to obowiązkowe, można otrzymać mandat w wysokości do 500 zł.