Od 1 lipca, szpital w Starachowicach wraca do normalnej pracy, co oznacza, że nie będzie już leczył wyłącznie chorych na COVID-19 – poinformował dzisiaj wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
– Pozostanie tam 100 łóżek dla chorych na COVID-19, pozostała część szpitala będzie otwarta dla innych. Będzie to jedyna placówka w województwie świętokrzyskim, która będzie leczyła chorych z koronawirusem – mówi wojewoda.
W ciągu roku, szpital w całości ma być wygaszony jako covidowy, choć – jak dodaje wojewoda Zbigniew Koniusz – wirus wciąż będzie aktywny i trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność.
W pierwszej fali pandemii, starachowicki szpital miał przygotowane ponad 400 łóżek dla chorych na COVID-19, w drugiej było ich 330. Zmiany formalnie rozpoczną się od 1 lipca, ale dyrekcja szpitala już opracowuje procedury, związane z powrotem do zwykłego funkcjonowania.
Przypomnijmy, szpital w Starachowicach, jako pierwszy w województwie, w marcu ubiegłego roku został przekształcony w placówkę jednoimienną, w miesiącach letnich 2020 przyjmował pacjentów niecovidowych, ale z jesienną falą pandemii ponownie został przeznaczony do leczenia chorych z koronawirusem.