O nowy, mobilny aparat rentgenowski wzbogacił się Szpital Powiatowy w Pińczowie. Urządzenie zastąpiło 20-letni, wysłużony sprzęt.
Emilia Skuza, kierownik techników RTG w lecznicy podkreśla, że wsparcie w postaci sprzętu jest bardzo duże. Dodaje, że to jeden z najnowocześniejszych aparatów diagnostycznych. Dzięki nowej aparaturze poprawi się nie tylko wygoda pacjentów, ale i jakość leczenia.
– Nowy aparat jest w pełni cyfrowy. Służy również do wykonywania zdjęć przy łóżku pacjenta. Głównie ma służyć osobom hospitalizowanym na Oddziale Intensywnej Terapii i Anestezjologii, jak również pacjentom na innych oddziałach, jeżeli nie ma możliwości przywiezienia ich do pracowni RTG – zaznacza. Emilia Skuza dodaje, że dzięki cyfryzacji zdjęcie jest dostępne w kilka sekund.
Obraz jest wysokiej jakości, a sprzęt niezawodny.
Sprzęt przekazał wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. Wręczył również personelowi podziękowanie za pracę podczas pandemii.
– Sprzęt potrzebny, dobrej klasy, wysokiej jakości. Myślę, że podziękowania i taki prezent jest dobrą formą. Dziękować jest komu, nie tylko w Pińczowie, co zresztą czynię już od kilku dni. Podziękowania należą się wszystkim szpitalom, które brały udział w walce z COVID-19. Należą się też tym, którzy nie walczyli z koronawirusem, ale przejęli falę pacjentów niecovidowych – dodał.
Zespół Opieki Zdrowotnej w Pińczowie został przekształcony w szpital jednoimienny 17 marca tego roku. W takiej formie działał do 28 maja. Krzysztof Słonina, dyrektor szpitala powiedział, że był to czas trudny dla całego personelu.
Dodał, że na refleksje i wyciąganie wniosków przyjdzie jeszcze czas. Nie mniej jednak, cały zespół stanął na wysokości zadania.
– Przede wszystkim skupialiśmy się na tym, aby jak najsprawniej zaopiekować się pacjentami. COVID stawiał nowe wymagania, dodatkowe rygory. Musieliśmy się uczyć nowych form współpracy i to się sprawdziło. Liczę, że przeszliśmy ten test, a nauka pozostanie z nami – dodał.
Aparat rentgenowski pochodzi z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wart jest ok. 500 tys. zł.